Skip to main content

Po bardzo przyjemnym czasie odpoczynku na wakacjach i pochłonięciu tony kalorii w postaci przepysznych Wiener schnitzel’i oraz Weißbier’ów przyszedł czas na przygotowanie kolejnej edycji warsztatów 🙂

A przecież nic tak nie pomaga wrócić na wysokie ‘fotograficzne’ obroty, jak sesja z fajnymi gadżetami i piękną modelką 🙂

Przed obiektyw zaprosiłem Paulinę, a “artylerię” udostępnił Fripers: mieliśmy do dyspozycji 2 bardzo ciekawe lampy:

Jinbei MSN II 800  oraz
Pilot II 600 Jinbei TRS

Testowaliśmy obie lampy z różnymi modyfikatorami.

Podczas własnych sesji staram się zacząć od “bezpiecznego ustawienia”, czyli takiego, które da ładne, przyjemne światło i będzie nieskomplikowane w rozstawieniu. Na pierwszy ogień wzięliśmy w obroty jedną lampę i dużą oktę.

Ustawienie oświetlenia w studio

Duże źródło światła to w tym przypadku lampa Jinbei MSN II 800 z założonym softboxem Okta 150 cm. Światło ustawione jest po prawej stronie kadru w odległości około 2,5 metra od modelki pod kątem 45°, trochę powyżej głowy modelki, tak by pojawiły się miękkie cienie pod brodą.
Dodajmy jeszcze czarny styropian po lewej stronie kadru i grid na softboxa czyli coś takiego…

Zienkiewicz Jinbei MSN II (1)

… i “mamy to” 🙂 Modelka super, a ja jak zwykle przy zdjęciach się garbię 🙂

Zienkiewicz Jinbei MSN II (2)

Wracajmy: oto nasza piękna Paulina oświecona takim właśnie ustawieniem, bardzo ładnie się prezentuje w tym świetle, prawda? 🙂

Jeśli chodzi o parametry techniczne, to w aparacie ustawiłem następująco:
czas: 1/200 s
przysłona: f/8
ISO: 100
ogniskowa 80mm

Lampa, której używałem to Jinbei MSN II 800. Ma wystarczająco szybki czas ładowania, by strzelać szybko i nie tracić tempa sesji. Moc lampy ustawiłem więc na 1/2 i ustawiłem odległość na około 2,5 metra od modelki.
Lampę wyzwalałem radiowym pilotem Yongnuo YN-622N.

To jeszcze rebus: gdybym do dyspozycji miał zdecydowanie słabszą lampę, to zostają takie rozwiązania:
1. przysunąć światło do modelki, lub modelkę do światła 🙂 tu jednak zmienia się rozkład światła, kontrasty i cienie.
2. zmniejszyć f, czyli otworzyć przysłonę: jednocześnie zmienia się głębia ostrości.
3. podnieść ISO: tu pogarszam jakość zdjęcia (szum), ale przy pełnej klatce jest spory zapas jakości więc prawdopodobnie kombinowałbym z lekkimi zmianami f i ISO

Przy tej lampie nie musiałem jednak się zastanawiać – 800 Ws, spory zakres regulacji mocy i krótki czas ładowania to wszystko czego potrzeba.

To może jeszcze słówko po co w tym ustawieniu grid na softboxie i ten wielki, czarny styropian z lewej strony: zwiększa cienie, i przez to lepiej definiuje sympatyczne kontury modelki. Styropian z prawej strony nie grał w tym ustawieniu ważnej roli dlatego odstawiliśmy go na bok.

Na koniec jeszcze ciekawostka: oto obrazkowa odpowiedź dlaczego po sesji fotografa bolą kolana, czyli czego się nie robi, by właściwie oddać proporcje ciała modelki na zdjęciu 🙂

Zienkiewicz Jinbei MSN II (3)

Sprzęt użyty podczas sesji:

Nikon D800
obiektyw Nikkor 70-200 f/2.8 VR II
lampa: Jinbei MSN II 800
softbox Freepower Octa 150 cm – Szybki montaż z gridem

Sama lampa zachowywała się rewelacyjnie przez cały dzień zdjęciowy. Używałem jej na zmianę z Jinbei PILOT II 600 TRS – opiszę wrażenia przy kolejnym wpisie.
Nie testowałem jedynie z lampami trybu HSS i wyzwalania firmowym pilotem – ponieważ przywykłem już do moich uniwersalnych wyzwalaczy i lubię z nimi pracować. Na testy HSS będę planował osobną sesję.

To może tym razem pytanie do Was : czy jest coś co chcielibyście zobaczyć podczas testów?
Przyjmę od Was jakieś ciekawe wyzwanie 🙂 o ile nie będzie wymagało organizacji TIRa lamp od Fripersa – bądź co bądź gdzieś te kartony muszę trzymać, a moje studio do kolosalnych nie należy 🙂

I na koniec zaproszenie: jeżeli masz ochotę przetestować sprzęt Fripers’a w akcji podczas kolejnych warsztatów – to zapraszam serdecznie – zostaw namiary na siebie tutaj: https://zieniu.pl/warsztaty 🙂 Dla uczestników moich warsztatów Fripers przygotował sympatyczne rabaty na sprzęt.