Najczęstsze błędy fotograficzne (na bazie odpowiedzi od Patronów)
Błędy “fotograficzne”
- nietrafiona ostrość
- poruszone zdjęcia
- zła ekspozycja (środek histogramu)
- kadrowanie w centrum
- wszystko zawsze ostre
- nie wiadomo o czym jest zdjęcie
- tło: mistrzowie drugiego planu, drzewa wyrastające z głowy
- zła ogniskowa
- walące się budynki, wylewające się jezioro
- przesadzony retusz, lub nie tykanie retuszu w ogóle
Błędy dotyczące sprzętu fotograficznego
- kupno sprzętu ‘nie na wyrost’przykład od Olo: “Jako błąd od początku popełniony uważam zakup sprzętu nie na wyrost. Nie myślę od razu o ff ale minimum d7xxx powinienem kupić. Po pierwsze primo śrubokręt i tańsze szkła. Po drugie primo więcej guziorów na odbudowie ułatwia pracę. Z obiektywami akurat nie szaleję ale brak HSS w serii d5xxx zabolał. Błędem z perspektywy czasu było kupowanie yn685, kiedy rozważałem strobossa 60. Na początek yn685 jest świetna,choć chcąc rozwijać się w błyskaniu raczej pójdę w quadralite. Chyba za szybko z niej wyrosłem 🙂 ale czy sprzedam? Wątpię. To jest swietna lampa. Nie zawsze błyska się systemem 😁”
- ‘wszystko zależy od sprzętu’/rozczarowaniePrzykład Marrtineza: “I kolejna rzecz z tym związana to rozczarowanie, że moje zdjęcia nie są takie super, jak te z internetu, pomimo, że mam taki sam albo nawet czasem lepszy sprzęt.”
zdjęcie buduje wiele rzeczy: światło, temat, kompozycja, parametry, obróbka. Sprzęt to jeden z puzli - Nieznajomość aparatu, zwłaszcza na sesjach
Błędy fotograficzne związane z techniką i procesem
- Nie strzelanie w RAW
- przesadzony retusz, lub nie tykanie retuszu w ogóle
- obsesja na punkcie niskiego ISO, np. ISO na dole, przez co moc lampy nie błyskała
- za dużo teorii, za mało praktykiprzykład OLO: Myślę, że ważną nauką jaką wyniosłem z wielu godzin spędzonych na katowaniu jutubów jest to,aby nie ładować zbyt dużo teorii w łeb,tylko systematycznie zdobytą wiedzę utrwalić praktyką. Nadmiar teorii bez umiejętności tylko zaśmieca głowę.
- brak backup’u
Błędy fotograficzne, dotyczące naszego myślenia i obaw (w głowie)
- obawa przed publikacjąprzykład od Adama: “Myśle ze do trudniejszych wyzwań tez należał początek publikacji swoich zdjęć, co pokazać, gdzie pokazać i jaki odbiór będzie.a jak inaczej się nauczyć?
- obawa przed sesją: warsztaty, poradniki ale też perfekcjonizm
- brak pomysłu na zdjęciaMarrtinez: “A co było trudne? To samo co nadal jest, czyli znalezienie odpowiedniego tematu. Jak kupiłem lustro i wziąłem w trasę, to chciałem fotografować wszystko, miotałem się na lewo i prawo udając “pana fotografa ze statywem”, a wychodziła z reguły sieczka. Po pewnym czasie doszedłem do tego, że nie warto wyciągać aparatu co chwilę (bo np. szkoda migawki), ale nienachalnie – czyli nie na siłę – szukać tematu do zdjęcia. To jest jak z przygodą: przyjdzie sama i będzie fantastyczna, tylko bądź wtedy gotów podjąć wyzwanie, a nie rzucaj się na każdą okazję, bo będzie tylko rozczarowanie. Ale to chyba jest jednak tak, że swoje trzeba wypstrykać i skasować, żeby do tego dojść. Trudniej jest być cierpliwym gdy emocje wchodzą w grę, np. związane z kupnem nowego sprzętu.”Przykłąd od Artura: “Na początku najtrudniejsze było określenie jaka fotografia mi się podoba i w jakim kierunku chce się rozwijać. To kluczowe bo wiedząc to wiem w jaki sprzęt iść”
Jak uniknąć błędów? Rozwiązanie:
- Rób jak najwięcej zdjęć i ucz się w trakcie
- Kupuj sprzęt pod siebie i swoje potrzeby. To co dobre dla innych nie musi Tobie pasować
- Rozwijaj cały proces: pomysł na zdjęcia, art/kompozycje (Sean Archer), zdjęcia, selekcję/obróbkę, backup, sprzęt itd.
- publikuj i komentuj inne zdjęcia
- Nie rób sobie pod górkę – fotografia to nadal przede wszystkim musi dawać przyjemność, bo wtedy masz motywację do strzelania
Przydatne materiały:
🔘 Jak zadbać o klimat na sesji
🔘 Poradnik Prawo dla fotografów
🔘 Projekt 365